sobota, 23 lutego 2013

NIALL #33

Niall #33
Zadawałaś sobie cały czas jedno pytanie: Dlaczego ? No ale może właśnie tak miało być ? Może miałaś ich tam nakryć ? Może miałaś za coś cierpieć ? Może zrobiłaś coś źle ? Może... Ale jak on mógł zrobić ci coś takiego. Wróciłaś kilka dni wcześniej z Polski. Wsiadłaś w samochód który zostawiłaś przed lotniskiem i pojechałaś do domu. Waszego domu. Nie dzwoniłaś do niego, bo miał mieć próbę. Po niecałej godzinie drogi podjechałaś pod dom. Wysiadłaś z samochodu i podeszłaś do drzwi. Weszłaś do środka. W przedpokoju były rozrzucone ciuchy. Ciuchy Nialla i jakiejś dziewczyny. Od razu cię zamurowało. Weszłaś po woli po schodach na górę. Zobaczyłaś uchylone drzwi do waszej sypialni. Podeszłaś tam po cichu i zobaczyłaś jakąś babkę leżącą w waszym łóżku. Weszłaś do pokoju, wtedy z łazienki wyszedł Horan.
T: I jak było fajnie ?
N: (t.i.) to nie tak jak myślisz.
T: Pewnie, nic nie jest tak jak ja myślę.
N: Przepraszam cię.
T: Przepraszasz ? Na prawdę ?
Wyszłaś z sypialni trzaskając drzwiami. Poszłaś do kuchni. Usiadłaś przy stole i wyciągnęłaś telefon. Po chwili zobaczyłaś to dziewczynę z którą się przespał. Wyszła szybko z waszego domu. Po chwili do kuchni zszedł chłopak. Stanął w drzwiach.
N: Przepraszam cię, nie chciałem tego.
T: Nie chciałeś ale zrobiłeś.
N: Wiem i to był błąd.
T: Błąd którego już nie naprawisz.
N: Proszę cię daj mi szansę.
T: Nie pierdol.
Wtedy zadzwonił ci telefon. Dzwonił Zayn.
Z: Dzwoniłaś do mnie ?
T: No, co robisz ?
Z: Nic szczególnego, siedzę z Harrym i Louisem.
T: Przyjechał byś po mnie ?
Z: Coś się stało ? Gdzie jesteś ?
T: W domu. Przyjedź proszę cię.
Rozłączyłaś się i położyłaś telefon na stole.
N: Proszę cię, zostań.
T: Nie proś.
Wstałaś i poszłaś do pokoju. Obrzydzało cię to jak sobie przypominałaś, ją leżącą w waszym łóżku. Spakowałaś swoje ciuchy i zeszłaś na dół. Pod dom podjechał Zayn. Zabrałaś torebkę z kuchni i szłaś w stronę wyjścia. Niall stanął przed tobą.
N: Przepraszam cię. (t.i) zostań.
T: Nie zostanę.
N: Przepraszam.
T: Pamiętasz jak mi powiedziałeś, że mnie nie zranisz ?
N: Pamiętam.
T: Kurwa to co teraz zrobiłeś ?
W tym momencie już nie wytrzymałaś i się rozpłakałaś. Zabrałaś torbę i wyszłaś z domu. Wsiadłaś do samochodu.
Z: Co się stało ?
T: Nic.
Z: Przecież płaczesz.
T: Jedź już proszę cię.
Chłopak ruszył i po chwili byliście już w drodze do niego.
Z: Powiesz mi co się stało ?
T: Przyjechałam wcześniej.
Z: No właśnie.
T: Przyjechałam. Weszłam do sypialni i patrze.
Z: Nie.
T: Tak kurwa zdradził mnie.
Z: On ?
T: Co ja mam zrobić ?
Z: O boże.
Po kilkunastu minutach byliście na miejscu. Weszłaś z nim do domu. Harry i Lou jak cię zobaczyli to się od razu zerwali. Lou podszedł do ciebie i cię przytulił.
Lo: Co się stało ?
Z: Kurwa zabije gnoja.
Lo: Zayn.
Z: Kurwa mówiłem mu żeby tylko nie próbował jej skrzywdzić. Mówiłem.
Lo: Ale co on zrobił.
T: On się przespał z inną.
Lou cię bardzo mocno przytulił, a ty zaczęłaś strasznie płakać. Chłopak zabrał cię na kanapę do salonu, a Zayn z Harrym poszli do kuchni.
H: Kurwa jego pojebało ?
Z: Nie wiem co mu odbiło. Kurwa.
H: Co teraz ?
Z: Nie wiem, ale (t.i.) jest moją najlepszą przyjaciółką i jej z tym tak nie zostawię.
H: Jak on tak mógł.
Z: Nie wiem. Jadę do niego.
H: Ale nie zrób nic głupiego. Rozumiesz.
Z: Wiem.
H: Kurwa wiem. Nie, nie wiesz. Jadę z tobą.
Z: Nie.
H: Jadę.
Chłopacy pojechali do Nialla, a ty zostałaś z Louisem.
T: Co ja mam zrobić ?
Lo: Nie wiem.
T: Kocham go.
Lo: A dasz rade żyć z myślą, że to zrobił ?
T: Nie wiem.
Znowu zaczęłaś płakać. Po chwili zasnęłaś. Po jakimś czasie obudziły cię głośne rozmowy. Wstałaś i poszłaś do kuchni. Zobaczyłaś Zayna. Miał rozwaloną brew i nos.
T: Zayn, pojebało was ?
Z: Przestań.
T: Co przestań. Nie chcę żebyście się przeze mnie kłócili...
Z: Mówiłem mu na początku, że ma cię nie skrzywdzić. Idiota.
T: Zayn.
Z: Przepraszam.
Po chwili usłyszeliście dzwonek do drzwi. Lou poszedł je otworzyć. Stałaś przy wejściu do kuchni. Zobaczyłaś, że to Niall.
Lo: Po co ty przyjechałeś ?
N: Chcę z nią porozmawiać.
Lo: O czym ?
N: Kurwa o tym, że spierdoliłem jej całe życie.
Lo: Zostaw ją.
N: Proszę wpuść mnie.
Lo: Skąd wiesz, że chce z tobą gadać ?
N: Louis.
T: Lou, czekaj.
Podeszłaś do nich. Wyszłaś przed dom i zamknęłaś drzwi.
T: Co chcesz ?
N: Przepraszam cię.
T: Teraz mnie przepraszasz ? Teraz ? Nie uważasz, że trochę za późno ?
N: Wiem, że wszystko spierdoliłem. Wiem. Nie chciałem tego.
T: To dlaczego to zrobiłeś ?
N: Nie wiem. Może to jest głupie, ale się boje.
T: Czego ?
N: Tego, że cię stracę.
T: Właśnie to się stało. Tego chciałeś ?
N: Nie.
T: Nie musiałeś wskakiwać z nią do łóżka.
N: Kurwa spierdoliłem wszystko.
T: Ale co źle ci ze mną ?
N: Nie. Kurwa jak z nią uprawiałem seks to było okropne. Myślałem o tobie, chciałem żebyś przy mnie była. bałem się, że nie wrócisz. Brzydzę się sobą teraz. Nie chciałem tego robić.
T: Jak bym mogła nie wrócić ?
N: Nie wiem.
T: Kurwa ja cię kocham, a to że wyjechałam na jakiś czas do Polski to nie znaczy, że cię zostawiłam.
Po jego policzkach zaczęły spływać łzy. Zaczął płakać, jak to zobaczyłaś to sama nie mogłaś się powstrzymać i też się rozkleiłaś.
N: Nie wiem, nie wiem jak ma to naprawić.
T: Ja tym bardziej.
N: Wiem, że przepraszam tu nic nie da.
T: Skąd wiesz, że nie da ?
N: Wiem.
T: Próbowałeś ?
N: Nie.
T: No to może powinieneś ?
N: Przepraszam.
Podeszłaś do niego i bardzo mocno go przytuliłaś. Dziwnie się czułaś ale za bardzo go kochałaś.
N: I co teraz będzie ?
T: Nie wiem. Nie wiem, czy będę potrafiła zapomnieć. Postaram się ale to się dzieje za szybko. Na razie tutaj zostanę.
N: Dobrze.
T: Ale macie się pogodzić z Zaynem.
N: Jak ? On mnie nie będzie chciał słuchać.
T: Nie wiem jak. Ale masz to zrobić.
N: Kocham cię.
T: Pa.
Popatrzyłaś się na niego i weszłaś do domu. Poszłaś do salonu i usiadłaś na kanapie. Po chwli przyszedł do ciebie Zayn.
Z: I co ?
T: Nie wiem jeszcze.
Z: Wybaczysz mu ?
T: Nie wiem czy potrafię. Macie się pogodzić.
Z: Nie ma mowy.
T: Zayn.
Z: No dobra.
T: Spróbuj o tym zapomnieć. Ja też się postaram.
Minął już miesiąc. Nadal mieszkasz z Zaynem i na razie po rozmowie z Niallem doszłaś do wniosku, że będziecie przyjaciółmi. Ale powiedziałaś, że może za jakiś czas znowu będziecie mogli być razem, ale się będzie musiał postarać. Jak na razie idzie mu świetnie i nie narzekasz. Kochasz go i chcesz z nim być, ale jeszcze jest za wcześnie.
______________________________________
Takie jakieś dziwne trochę !! Ale git !! :D/ Lexii xx.

5 komentarzy:

  1. No UWIELBIAM! i żadne dziwne! nie , nie , nie! jest zajebiste, zajebiste! ; * <33333

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam nic do powiedzenia tylko... Zajeebistyy <3333333

    OdpowiedzUsuń
  3. ej daj jakieś z Liamem. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jprdl kobieto jaki ty masz kufaaa talentt *,* Zajebiste wszystkie imaginy a szczególnie z Niall'em <3 A możesz dla mnie zrobić z Niall'em +18 xD ?? Masz talent <3

    OdpowiedzUsuń