piątek, 8 lutego 2013

NIALL #22 (+18)

Niall #22
Ponad dwa lata temu rozstałaś się z Niallem. Wasz związek wydawałby się idealny, ale przez ostatnie tygodnie ciągle się kłóciliście. Postanowiliście sobie dać czas. Trochę wam dużo tego czasu wyszło. Kochasz go nadal tak bardzo jak kiedyś, ale coś w środku ci mówi żebyś tego nie robiła. Chcesz ale się boisz, nie potrafisz. Dzisiaj wypływasz ze swoimi przyjaciółmi na rejs statkiem, który ma trwać 8 dni. Bardzo się cieszycie, bo od dłuższego czasu czekaliście na miejsca. W końcu wam się udało. Kiedyś planowałaś to z Niallem, że razem popłyniecie. Ale stał się jak się stało i postarasz się spędzić ten czas wspaniale, razem ze swoimi znajomymi. Spakowałaś już ostatnie rzeczy i zeszłaś zaczekać na znajomych. Po kilku minutach czekania już byli. Jechaliście na dwa auta. Po ponad dwóch godzinach byliście na miejscu. Zabraliście bagaże i poszliście w stronę portu. Po niecałej godzinie byliście już na pokładzie. Zaniosłaś swoje rzeczy do pokoiku i wyszłaś ze znajomymi pozwiedzać dolny pokład. Byli tam sami bogaci ludzie, wielki basen. No marzenie. Poszliście na obiad. Usiadłaś przy stoliku i w pewnym momencie zastanawiałaś się czy czasem nie zobaczyłaś Nialla.
TP: Co taka zamyślona ?
T: Nie nic.
TP: No mów co jest ?
T: Nie wiem wydawało mi się jak bym Nialla zobaczyła.
TP: Nialla mówisz ?
T: Wiem to nie możliwe.
TP: Nie powiedziałabym. Tomek widział przedtem Zayna, nawet ze sobą gadali.
T: Co ?
TP: No, ale nie wiem czy jest Niall. Na 100% jest Zayn, Josh i Liam. Z resztą nie wiem.
T: Oby byli tylko oni.
Zaraz po posiłku poszłaś się przebrać do pokoju. Kiedy otwierałaś drzwi, zobaczyłaś, że na końcu korytarza przy małym okienku tyłem odwrócony stoi jakiś blondyn i rozmawia przez telefon. W pierwszej chwili pomyślałaś, że to Niall, no i nie myliłaś się. Chłopak odwrócił się i spojrzał w twoją stronę. Jak na złość nie mogłaś otworzyć zamaka, bo coś się ścięło. Horan w pierwszej chwili nie zorientował się, że to ty i odwrócił się z powrotem do okienka. Ale od razu znowu popatrzył na ciebie i odsunął telefon od ucha. Weszłaś szybko do pokoiku. Zamknęłaś drzwi i zsunęłaś się po nich na ziemię. Zamknęłaś oczy i po twoich policzkach zaczęły spływać łzy. Jak go zobaczyłaś to przypomniałaś sobie to wszystko. Jak byliście razem jak... Wszystko wróciło. Ta niesamowita miłość do niego. Położyłaś się na łóżku i zaczęłaś bardziej płakać. Po chwili zadzwoniła do ciebie przyjaciółka, że za chwilę masz przyjść do małej tak jakby knajpki. Poprawiłaś makijaż i wyszłaś zamykając za sobą drzwi. Szłaś wąskim korytarzem i modliłaś się tylko o to, żeby nie natknąć się na Nialla. Jak to na ciebie przystało. Musisz mieć niesamowitego pecha. Weszłaś w Nialla. Skręciłaś i wtedy weszłaś w blondyna, który w tym czasie robił coś na telefonie. Wasze spojrzenia się spotkały. Te jego nie samowite oczy. Te włosy opadające na czoło. Uwielbiałaś go takiego. Kiedy nie miał makijażu ani lakieru na włosach. Był wtedy idealny.
T: Sorki.
N: Przepraszam.
Szybkim krokiem odeszłaś od Nialla. Chłopak krzyknął za tobą.
N: (t.i.) !!
Nie zwróciłaś na to uwagi i weszłaś szybko do windy. Po chwili byłaś już w umówionym miejscu. Minęły dwa dni. Dzisiaj jest impreza na dolnym pokładzie. Ubrałaś czarne błyszczące leginsy, czarną bokserkę, włosy rozpuściłaś (miałaś piękne loki, same ci się kręcą) i jaskrawo różowe buty na wysokim obcasie. Zrobiłaś makijaż i poszłaś na imprezę. Kilka razy przechodziłaś obok chłopaka, który próbował cię zatrzymać ale ty nie miałaś na to odwagi. Bałaś się, że jak zacznie przy tobie coś mówić, jak poczujesz jego dotyk, oddech, perfumy. Że oszalejesz. Poszłaś do pokoju zanieść torebkę i podłączyć telefon do ładowania, bo bateria zaraz ci padnie. Po chwili wyszłaś. Podeszłaś do windy i do niej weszłaś. Drzwi się już zamykały kiedy podbiegł Niall i wsiadł do niej. Czułaś się strasznie dziwnie. Próbowałaś na niego nie patrzyć, odwracałaś wzrok. Po chwili odważyłaś się i popatrzyłaś Irlandczykowi w oczy. Po tym spojrzeniu wszystko wróciło. Chciałaś żeby ta winda już stanęła, żebyś mogła z niej wyjść. Wysiąść i uciec nie patrząc na niego. Zdezorientowana stanęłaś i popatrzyłaś się na podłogę. Wtedy Niall się do ciebie zbliżył. Szybkim ruchem podniósł ci głowę i złączył wasze usta w namiętnym pocałunku. W ogóle nie zaprzeczałaś to co się teraz działo to było twoje największe marzenie. Po chwili oderwaliście się od siebie.
N: To już za długo trwa. Ta rozłąka. To było okropne. Kocham cię.
T: Nadal mnie kochasz ?
Zapytałaś z niedowierzaniem.
N: Nadal.
T: Ja ciebie też.
Uśmiechnęliście się do siebie. Winda się zatrzymała. Chłopak chciał już wysiadać, ale złapałaś go za rękę i wciągnęłaś z powrotem do środka.
N: Co jest ?
T: Dwa lata to za dużo. O wiele za dużo.
Nacisnęłaś przycisk i jechaliście z powrotem na piętro gdzie masz pokój. Złączyłaś wasze usta w pocałunku. Niall zabrał cię na ręce i oparł o ściankę windy, a twoje ręce powędrowały pod jego koszulkę. Poczułaś się tak jak kiedyś. Potrzebowałaś go już od dawna. Winda się zatrzymała. Niall nadal miał cię na rękach. Przy drzwiach do pokoju postawił cię na ziemię. Otworzyłaś je i weszliście do pokoju ciągle się całując. Rzuciłaś kluczyk na szafeczkę i położyłaś się na łóżku. Niall był nad tobą. Ciągle cię całował. Szybko ściągnęłaś z siebie bluzkę, później leginsy. Leżałaś przed Niallem w samej bieliźnie. On też bardzo szybko pozbył się swoich ciuchów i wisiał nad tobą w samych bokserkach. Szybko rozpiął ci stanik i rzucił nim gdzieś na ziemię. Chwycił twoje piersi do rąk i zaczął je masować, po chwili z pocałunkami zjechał na szyję, a później na biust. Lizał i ssał toje sutki. Kiedy zrobiły się twarde zaczął lekko nagryzać. Po ciele przeszedł ci dreszcz, poczułaś, że robisz się mokra. Niall zciągnąl z siebie bokserki. Ty w tym czasie pozbyłaś się swoich majtek. Nachylił się nad tobą i znowu wrócił z pocałunkami do ust. Na swoim brzuchu poczułaś jego męskość. Już wtedy wiedziałaś, że długo nie wytrzymasz.
T: Niall, wejdź we mnie. Szybko, błagam.
N: Już się robi skarbie.
Chłopak odwrócił cię szybko na brzuch, chwycił cię za pośladki. Wypięłaś się i wtedy Niall w ciebie wszedł. Poczułaś go w sobie. Marzyłaś o tym, chciałaś żeby cię posuwał tak jak dawniej. Jego ruchy były coraz szybsze. Chwyciłaś się mocno prześcieradła i wypięłaś jeszcze bardziej, co pomogło Niallowi wejść jeszcze głębiej. Ciągle uderzał w twój punkt G.
T: Mocniej, błagam.
Chłopaka ruchy były coraz wolniejsze, więc teraz to ty chciałaś przejąć pałeczkę. Niall położył się na łóżku, a ty nabiłaś się na jego kolegę. Ruszałaś się w górę i w dół, w przód i w tył. Niall trzymał cię w talii. Oparłaś ręce o jego tors i zaczęłaś mocniejsze wejścia.
N: Kurwa nie wytrzymam już dłużej, nie dam rady.
T: Kurwa Niall, chcę żeby było jak dawniej.
N: Proszę bardzo.
Niall chwycił cię mocno i przewrócił na łóżko. Znowu leżałaś na brzuchu. Wypięłaś się mu teraz już na prawdę bardzo mocno, on chwycił cę bardzo mocno w talii i wbił się w ciebie gwałtownie. Zaczął uderzać cię w pośladki, co dodawało ci chęci na niego. Wchodził i wychodził. Ciągle jęczałaś, a Horan wzdychał.
N: Jak ci powiem, to krzycz moje imię.
T: Kurwa Niall, ja już nie mogę nie wytrzymam. Chcę mocniej.
N: Jak ci powiem masz dojść.
T: Ok, ale błagam szybciej.
Jego ruchy zaczęły być bardziej brutalne. Wbijał się w ciebie jak nigdy. Chwyciłaś się mocno pościeli.
N: Teraz.
T: Kurwa Niall, ałłłł.... Niall.
Doszliście razem. Równo szczytowaliście. Krzyczałaś tak głośno, że musiało cię być słychać na całym piętrze. Chłopak zadał jeszcze kilka pchnięć na zakończenie i wyszedł z ciebie.
T: O boże, o boże. Niall.
N: Byłaś niesamowita, wspaniała. Uwielbiam cię. Kocham.
T: Ja też cię kocham.
N: Proszę cie, wrócisz do mnie.
T: Tak i już nigdy się nie rozstaniemy.
N: Nigdy.
Poleżeliście jeszcze chwilę. Ubraliście się i poszliście razem na imprezę. I razem ze znajomymi, świętowaliście wasz na nowo rozpoczęty związek.
_______________________________________________________
CZYTASZ- KOMENTUJESZ !!! :D/ Lexii xx.

6 komentarzy:

  1. Bardzoo fajny :D ale moglabyc napisac cos o innych? Np o Harrym? Caly czas Niall i Niall. Ale bardzo lubie twoje imaginy ;) sa super :D moglabym prosic dedyka przy nastepnym? Z gory dzieki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. LOVE MILION! <3 :***

    OdpowiedzUsuń
  3. ale zajebisty :D

    OdpowiedzUsuń