wtorek, 16 lipca 2013

ZAYN #20

Zayn #20
CZĘŚĆ I.

***Oczami (t.i.) ***
Znowu ta cholerna impreza i ten dupek. Sukinsyn, którego nie cierpię. Ale znosić go muszę. Super przyjaciel Harrego. Z resztą ten cały zespół. Ta sława. Przez ich zachcianki ja mam kłopoty. Do mojego pokoju wszedł Styles.
T: Co chcesz ?
H: Masz dzisiaj siedzieć cicho na dupie w domu.
T: Serio ?
H: Mówię poważnie.
T: Ja mam zamiar się dzisiaj bawić. Co ty na to ?
H: Nawet mnie nie wkurwiaj. A po za tym to zamknięta impreza.
T: Ale kto nie wpuści siostry Harrego Stylesa ?
H: Już się o to nie martw.
T: Przykro mi idę z El.
H: Od kiedy wy się kumplujecie ?
T: Od jakiś dwóch lat ? Jakbyś nie zauważył. Co piątkowe wypady na zakupy, wieczorki filmowe. Nic ? Hmmm ?
H: Nie zauważyłem.
T: Ale na imprezie również będę.
H: Nie wpuszczą cię.
T: Oj. Jakieś dwa miesiące temu skończyłam 18 lat, a idąc z Eleonor na imprezę chyba nie będzie problemu. Czyż nie ?
H: Dobra idź tylko zachowuj się jak człowiek.
T: Wiesz, że cię kocham ?
H: Wiem, ja ciebie też.
Uśmiechnęłam się do chłopaka, a ten pocałował mnie w czoło. Próbował mnie ustawiać, ale ja jestem uparta, a przecież nie nakrzyczy na swoją kochaną siostrzyczkę. Jesteśmy dla siebie najważniejsi. To coś więcej niż brat z siostrą. On jest moim najlepszym przyjacielem, a ja jedyną osobą, która tak na prawdę wysłucha i pozwoli płakać.

Było już dobrze po 17. Szybko wskoczyłam do kabiny i wzięłam szybki prysznic. Delikatnie pokręciłam końcówki włosów. Zrobiłam wyzywający makijaż i założyłam koronkową czarną bieliznę. Podeszłam do szafy w sypialni i wyciągnęłam z niej czerwoną sukienkę. Założyłam ją i obejrzałam się w lustrze.
T: Wspaniale.
Wyszeptałam tylko pod nosem i włożyłam czarne szpilki. Poszłam do pokoju Hazzy.
T: Gotowy ?
H: Za chwilkę.
T: Wspaniale wyglądasz.
H: Ja ? Popatrz na siebie. Niezła z ciebie dupa.
T: Mam to po braciszku.
H: Chodź tu.
Podeszłam do chłopaka, który właśnie stał przed lustrem. Wyciągnął z kieszeni telefon i cyknął nam fotkę, która w ciągu sekundy trafiła na Twittera " Imprezowanie z siostrzyczką! To co kocham najbardziej! " Od razu zaczęły się wypytywanki gdzie. Ale chłopak to olał i schował telefon do kieszeni. Wyszłam z nim przed dom i zobaczyłam Malika stojącego przy samochodzie. Wyglądał bajecznie. Nie ! Stop. Uspokój się. Wcale tak nie myślisz. W tym samym czasie podjechał samochód El. Podeszłam do dziewczyny i przywitałam się z nią porządnym całusem. Nie, że lesby. Nie, nie. Tylko najlepsze przyjaciółki. Popatrzyłam tylko na mulata, który wlepiał we mnie w gały ze zdziwieniem.

*** Oczami Zayna ***
Nie mogłem oderwać od niej wzroku. Wyglądała tak wspaniale. On jest cudowna. Tak bardzo mi na niej zależy, ale jakoś nie potrafię tego okazać. Muszę się na niej odgrywać. Nie mogę być gorszy. Harry do mnie podszedł i się ze mną przywitał.
H: Niezła laska nie ?
Z: Szczerze ?
H: Tylko i wyłącznie.
Z: Zajebista.
H: Nie wiem dlaczego tak się nienawidzicie.
Z: Nie trawi mnie.
H: Skąd to możesz wiedzieć ?
Z: Harry.
H: Dobra. Mała smarkula.
Wsiadłem do samochodu, a obok mnie zaraz pojawił się Styles. Jakieś pół godziny później byliśmy już na imprezie. Ja w ogóle nie piłem. Tego dnia nie miałem na to ochoty. Przez cały czas próbowałem mieć na oku (t.i.).

*** Oczami (t.i.) ***
Jeden drink, drugi, trzeci. W pewnym momencie przestałam liczyć. Co kawałek tańczyłam z innym chłopakiem. Widziałam jak Zayn łaził ciągle za mną i mnie pilnował. Ale po jasną cholerę ? O co mu dzisiaj chodzi ? Hmmm ? Mój taniec z tymi facetami nie by zwykłym tańcem. Obmacywali mnie wszędzie gdzie popadnie, a to problemu mi nie sprawiało. Procenty w moim organizmie wywołują coś dziwnego. Zero jakiegokolwiek skrępowania. W pewnym momencie urwał mi się film. Co się dzieje ? Nie pytajcie mnie. NIE WIEM !

*** Oczami Zayna ***
Kiedy zobaczyłem, że trzyma się już ledwo na nogach chciałem podejść, ale jakiś sukinsyn chwycił ją za pupę i poszli na piętro. Gdzie wiadomo do czego dochodziło. Zagotowało się we mnie i od razu poleciałem za nimi na górę. Chwyciłem ją za rękę i pociągnąłem w swoją stronę, jednocześnie wyrywając ją z uścisku tego obleśnego typka.
M: Zostaw ją.
Z: Odpieprz się od niej.
M: Kurwa weź mi nie przeszkadzaj, chcę się z nią zabawić.
Z: To się nie zabawisz.
Zamachnąłem się tak, że moja pięść wylądowała na jego twarzy. Upadł na ziemię, a ja zabrałem (t.i.) za rękę i pociągnąłem w stronę wyjścia. Zaraz przy samochodzie zaczęła rzygać. Widok jakoś strasznie mnie nie zdziwił. Po takiej ilości alkoholu ? Nawet najlepszym się zdarza.
_________________________________
No to co II część ??? :D
CHCECIE ??? :D
Komentujcie!!/ Lexii xx.

12 komentarzy:

  1. proooszę jak najszybciej kolejną część! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj kolejną część ! Tylko trochę dłuższą poprosze xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow. Dawaj jak najszybciej nexta.

    OdpowiedzUsuń
  4. No jasne, że chcemy kolejną część :)
    Pisz jak najszybciej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Daaawaj nexta!
    Teraz. Już. Natychmiast,
    Super! Super! Super!

    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com ---> zapraszam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny, oczywiście chcemy II część <3

    OdpowiedzUsuń
  7. PISZ 2 CZESC!! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super < 3 II część poproszę ; d

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny. mam prośbę kto ma fejsa mógłby polubić tą stronkę https://www.facebook.com/pages/Imaginy-o-One-Direction/543220665763997 bo razem z kumpelami zakładamy i potrzebujemy lajków. z góry dziękuje.

    OdpowiedzUsuń