poniedziałek, 1 lipca 2013

NIALL #46

Niall #46
Co ona ma, czego ja nie mam ? Hmm ? No właśnie. Jest szmatą, dziwką i krętaczką, która leci na jego sławę i kasę. No ale co na to poradzę ? Zrobiłam już wszystko. Nic. Takie jest życie, trzeba się do niego dostosować. Nie mam innego wyjścia, niż żyć dalej i się nie przejmować. Nie przejmować, dziwnie powiedziane. Pierwsze strony gazet, na każdym kanale w telewizji. Kurwa. Dobija mnie to. "Niall rozstał się z (t.i.). Co było tego powodem ? Nowa miłość Horana ? Patrzcie jaka piękność." I zajebiste zdjęcia ich razem idących sobie za rękę, całujących się. Boże, przecież ona wygląda jak zwykła zdzira. Lity w panterkę, czerwona sukienka, spod której wychodzą pośladki. cycki. Rozmiar D ? Chyba się nie mylę. Dzięki czemu ? Kasie Horana. Boże jakie to jest wspaniałe. Żal mi go, że daje się tak naciągać. Czy go kocham ? Może ? Co ja wygaduje. Kocham go, ale nie wiem czy kiedykolwiek bym do niego wróciła. To jak mnie potraktował, było okropne. Czas leczy rany. Serio ? Nie wiedziałam. Jeden miesiąc, drugi, trzeci. Tak na dzisiaj jest 5 miesięcy i 17 dni. Jeszcze trochę i pół roku, a ja nadal nie mogę zapomnieć.
Poszłam do kuchni i nalałam sobie kakao. Poszłam do salonu i postawiłam je na stoliku. Usiadłam na kanapie i rozkleiłam się jak nigdy. No może pierwszego dnia po rozstaniu. Ryczałam dobre 2 godziny, ale wtedy zadzwonił dzwonek.
T: Cholera, kto zaś.
Wstałam z niej i podeszłam do drzwi. Nie wierzyłam własnym oczom. Niall Horan. Mój były chłopak stoi przed drzwiami. Wow, co się stało ?
T: Dzień dobry. Mogę w czymś pomóc ?
N: Proszę cię porozmawiajmy.
T: Przepraszam, ale nie interesują mnie nowe znajomości.
N: (t.i.), daj spokój.
T: Daj spokój.
N: Płakałaś ?
T: Ja ? Niby o co ?
N: Wiesz, że nienawidzę kiedy płaczesz.
T: Szkoda, że to ty wywołujesz te łzy.
N: Mogę ?
Wszedł, tak po prostu sobie wszedł.
N: Chciałbym wrócić.
T: Chciałbym wrócić. A wiesz co ja bym chciała ? Chciałabym żebyś mnie nie traktował jak skończoną idiotkę.
N: Nie mów tak.
T: Mam ci przypomnieć ? Jesteś okropna w łóżku. Jakoś przez rok nie sprawiało ci to problemu i wychodziłeś zadowolony z sypialni. Co, teraz nic nie powiesz ? Czemu milczysz ? Przychodzisz do mnie i mówisz mi, że chcesz wrócić, po tym jak mnie potraktowałeś ? Oskarżałeś mnie o zdradę, kiedy sam to robiłeś. Wiesz dobrze, że nigdy, ale prze nigdy bym ci tego nie zrobiła. Za bardzo cię kocham.
N: Nadal mnie kochasz ?
T: Tego nie da się tak wymazać.
N: Myślałem.
T: To źle myślałeś. Idź już, zapewne ta plastikowa blondyneczka potrzebuje nowej twarzy, albo chce sobie zrobić pośladki. Czytałam coś o tym. Ktoś w końcu musi to z finansować.
N: Już z nią nie jestem.
T: O to dlaczego w mediach o tym nie mówią ?
N: (t.i.) uspokój się, kocham cię i przez te pół roku, nie mogłem przestać o tobie myśleć. Na ulicy rozglądałem się czy gdzieś cię nie ma. Chodziłem do naszej ulubionej restauracji i przesiadywałem tam po kilka godzin, czekając aż się zjawisz. Na koncertach, w tłumie tych wszystkich dziewczyn wypatrywałem czy gdzieś nie stoisz. Nie potrafiłeś się z nią nawet normalnie kochać. W głowie miałem ciebie. Nie ją. To ty jest dziewczyną mojego życia i chcę żebyś była ze mną już na zawsze. Rozumiesz ?
T: Za bardzo mnie skrzywdziłeś. Rozumiesz ? A teraz wyjdź, proszę cię. Jeżeli nie chcesz żebym przez ciebie beczała.
N: (t.i.).
T: Wyjdź, bo inaczej ja to zrobię.
Popatrzył się ostatni raz i poszedł. Zamknął za sobą drzwi, a ja znów zaczęłam wyć jak dziecko i nie potrafiłam się uspokoić. Po jakimś czasie się ogarnęłam i umówiłam się ze znajomym. Chłopakiem, który był we mnie zakochany po uszy w liceum i do tej pory jest. Powiedział, że zaczeka na mnie całe życie. Nie biorąc pod uwagę tego, że jest gejem i nigdy nie miał chłopaka i tak się z nim umówiłam. Spotykałam się z nim przez jakieś 4 miesiące ? To był taki nasz mały sekret. Na zewnątrz para zakochanych, a w środku najlepsi kumple. Wejściówki na imprezy po koncertowe, wzrok Nialla kiedy mnie przytulał. Szkoda, że musiałam zrobić mu coś takiego, ale nie miałam innego wyjścia. Niech wie co stracił.
Dwa i pół roku. Nasz pseudo związek trwa dwa lata, a Niall nadal nie odpuszcza. Na imprezie po Gali w Nowym Yorku, podszedł do mnie Zayn.
Z: Możemy pogadać ?
T: O czym ?
Z: Przecież wiem, że to jest ustawione.
T: Co ?
Z: Dziwie się, że przez dwa lata tak wytrzymałaś.
T: O co ci chodzi ?
Z: Przecież wiem jak parzyłaś na Nialla, kiedy byliście razem.
T: Możesz jaśniej ?
Z: Wiem jak wyglądasz kiedy jesteś przy osobie, którą na prawdę kochasz. Do Austina, nie czujesz tego co do Nialla.
T: Skąd możesz wiedzieć co do niego czuje.
Z: Bo Nialla zawsze kochałaś, a z nim przyjaźnisz się od dziecka.
T: Niech wie, że ze mną nie ma łatwo.
Z: Nie sądzisz, że to już za długo ? Od tamtego czasu nie miał nikogo. Nikogo. Ciągle o tobie gada. Myślisz, że mało nocy już przepłakał. On cierpi i żałuje tego co zrobił. Kocha cię.
T: Jakby kochał, to by tego nie zrobił.
Z: Jest tylko człowiekiem, ma prawo do błędów.
Po tej rozmowie stałam pod ścianą i nie wiedziałam co zrobić. W końcu w pewnym momencie podszedł do mnie Horan.
N: Hej.
T: Cześć.
N: Jak tam ?
T: Zayn ze mną gadał.
N: Prosiłem go żeby tego nie robił.
T: Może dobrze zrobił ?
N: Co ?
T: Doszło do mnie, że nadal cię kocham i nic z tym nie zrobię.
Zbliżyłam się do niego i popatrzyłam mu się w oczy.
T: No pocałuj mnie.
N: Mogę ?
T: Niall.
Chwycił mnie w talii i pocałował. To był pocałunek, którego nigdy nie zapomnę. Nigdy.
______________________________________
Przepraszam, że tak długo, ale kompletnie nie miałam czasu...
Łapcie, coś sknociłam. Nie wiem czy dobre. Czytać, komentować, motywować. Do dalszego pisania :D/ Lexii xx.

12 komentarzy:

  1. wow ;d
    nooo fajny podoba mi sie;d
    takie inne oblicze horana xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały, dobrze było czekać tyle, na takiego świetnego imagina :)
    Mam nadzieję, że niedługo następny xoxox
    Kochana pisz dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest boskie <333 Wreszcie sie doczekałam <33333 Boże..Jak ja kocham te twoje imaginy *___*.Prosze pisz szybko i dużo,bo ja bez nich nie wytrzymam <3333333

    OdpowiedzUsuń
  4. Noo wreszcie się doczekałam <3333 BOSKI , ŚLICZNY , KOCHANY ! Z.A.J.E.B.I.S.T.Y. ! *________________*

    OdpowiedzUsuń
  5. zajebiste max! <33333333

    OdpowiedzUsuń
  6. ACHHH jak ja uwielbiam te twoje imaginy z Niall'em są cudne ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. W końcu się doczekałam, bo ja tak kocham te twoje imaginy....jest niesamowity!!!
    Teraz czekam na kolejną część w twoim drugim blogu....baaaaaaaaaardzo proszę. Ja kocham jak ty piszesz o Nialleru, kurde mam normalnie motyle w brzuchu. Plosie napisz kolejną część ale taką dłuższą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No fajny ten twój Imagin :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To nie ty pisałaś. To było na innym blogu !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Łezka mi poleciała. Piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Super!, ale gdzieś to już czytałam ;) prosze nie odrabiać imaginów od innych stronek ;) piszesz własne imaginy, albo nie piszesz ich w cale ;)

    OdpowiedzUsuń