środa, 30 stycznia 2013

NIALL #15

NIALL #15 część 2
N: No wiem ja też musiałem się dużo namyśleć.
T: No właśnie.
N: Ale obiecaj mi, że jak przyjedziesz tu za dwa miesiące to spróbujesz. Ok ?
T: Jak to za dwa miesiące ?
N: Twoja mama chcę cię tu przysłać na jakiś czas.
T: Co ? Dlaczego ja o tym nic nie wiem ?
N: Podsłuchałem jak Josh z nią rozmawiał. Wiem, że nie powinienem tak, no ale..
T: Spoko.
Wtedy Niall cię pocałował. Skończyliście swoją piosenkę i leżeliście jeszcze trochę razem. Jak byłaś przytulona do niego to czułaś coś dziwnego. Coś niepowtarzalnego. Kochałaś go. Wyszłaś z nim z pokoju. Nie chcieliście, żeby ktoś was zobaczył. Ale natkneliście się na Liama.
Li: Ej, co wy razem ?
N: Cicho nie mów nikomu.
T: Razem ?
N: Razem.
Uśmiechnął sie Niall.
Li: Ojojoj, ale się narobiło.
N: Ale masz być cicho.
Li: Ok, ok.
Poszliście na śniadanie i pojechaliście na lotnisko. Żegnając się mogłaś tylko przytulić Nialla i co najwyżej pocałować go w policzek.
N: Kocham cię i pamiętaj czekam tutaj na ciebie.
T: Ja ciebie też kocham. Bardzo.
N: Ja bardziej.
Szybko pocałowałaś go w usta, miałaś nadzieję że nikt nie zauważył. Nie powinnaś tego robić ale nie mogłaś się powstrzymać. Po powrocie do domu nabrałaś sił, aby zacząć wszystko od nowa. Chciałaś mieć nowe życie razem z Niallem i twoją wymarzoną karierą. Nie wiedziałaś czy to wszystko ci się uda ale chciałaś spróbować. Przez te dwa miesiące bardzo dużo się zmieniło. Schudłaś kilkanaście kilogramów, podrosłaś. Zaczęłaś więcej śpiewać. Nie wstydziłaś się już tego i chciałaś, żeby wszyscy zobaczyli co potrafisz. Dzisiaj wyjeżdżacie. Jedziecie wszyscy razem. Całą rodziną. Podobno masz tam zostać na dłużej. Nie wiesz do końca dlaczego, ale bardo się cieszysz z tego powodu. Spakowałaś trochę ciuchów, których nie miałaś zbyt dużo. Po diecie nie miałaś kasy żeby sobie kupić nowe. Przez ten cały czas byłaś z Niallem w kontakcie i ustaliliście, że przyznacie się o tym, że od dłuższego czasu jesteście razem. Nie chcieliście tego ukrywać. W końcu dojechaliście na lotnisko, tym razem macie lecieć samolotem. Po niecałej godzinie podróży byliście już w Londynie. Wyszliście z samolotu odebraliście bagaże i kierowaliście się w stronę chłopaków. Był Josh z całą piątką. nie wiedziałaś po co wszyscy po was przyjechali. Nie mogłaś się powstrzymać. Zaczełaś biec w stronę Nialla. On też. Wszyscy się na was patrzyli jak na idiotów. W końcu dobiegliście do siebie i wskoczyłaś Niallowi na ręce. Pocałowaliście się bardzo namiętnie.
N: Tęskniłem skarbie.
T: Ja za tobą też. Kocham cię.
N: Ja ciebie też bardzo kocham, księżniczko.
Pocałowaliście się jeszcze raz. Chłopacy razem z mamą i resztą podeszli do was.
J: Ej kurwa co jest ?
T: To co widzisz. Grube beztaleńcie.
J: Świetnie wyglądasz.
T: No wiem.
Zaśmiałaś się i jeszcze raz pocałowałaś Nialla. Zabraliście bagaże i poszliście do samochodów. Pojechaliście na kolację i później do domu. Siedzieliście wszyscy razem na kanapach w salonie.
J: Dobra zamawiamy pizze ?
N: Lecę po telefon.
J: Niall jak zwykle chętny.
Wszyscy zaczęliście się śmiać. Zjedliście pizze i poszłaś z Niallem tym razem do jego pokoju. Położyliście się.
N: Co z tym castingiem ?
T: Myślałam o tym.
N: No i ?
T: Jak będziesz przy mnie, to...
N: To ?
T: Pójdę tam tylko masz iść tam ze mną. Muszę wiedzieć, że robię to dla kogoś. Masz stać za sceną bo inaczej nie wejdę.
Uśmiechnęłaś się.
N: Ale mi warunki stawiasz..
T: Będziesz się musiał przyzwyczaić.
N: Zniosę wszystko tylko żebyś przy mnie była.
T: Zawsze będę.
N: Wiesz, że za trzy dni jest casting ?
T: Za ile ?
N: No co.
Rozmawialiście tak jeszcze prze dłuższy czas i zasnęliście. Te trzy dni bardzo szybko przeleciały. Wstałaś rano. Do waszego pokoju, przyszedł Niall z Liamem.
N: Zaśpiewasz mu ?
T: Co ?
Li: No proszę, Niall mówił, że masz talent.
T: Musiałeś ?
N: No co mała rozgrzewka przed x factorem.
Li: Wiem już wszystko masz mi zaśpiewać i koniec.
Wzięłaś gitarę i razem z Niallem zaśpiewaliście piosenkę, którą razem napisaliście kilka miesięcy temu.
Li: Dlaczego ty się z tym ukrywałaś tak długo, co ?
T: Bo byłam gru.
Wtedy chłopacy ci przerwali.
Li: Przestań.
N: No właśnie, idź się zbieraj. Zaraz musimy jechać.
Poszłaś się wykąpać i usłyszałaś kawałek rozmowy Nialla i Liama.
N: Tylko tego nie spieprz.
Li: Wiem, tylko musisz mi zadzwonić.
N: Wiem, zadzwonię ci jak będziemy już czekać.
Li: Ok, spadam. Tera tylko namówić ich na wycieczkę.
N: Dobra, leć.
Nie wiedziałaś o co chodziło chłopakom.
N: A może Lou (wiadomo o kogo chodzi :D), ci pomoże się przygotować ?
T: No czemu nie.
Ubrałaś dres i spięłaś włosy w koczka. Pojechaliście do niej. Ubrała cię w dżinsowe rurki, czerwone vansy, kremową koszulkę z ćwiekami i czarną skórzaną kurtkę. Włosy miałaś spięte niestarannie w koka i miałaś lekko pomalowane oczy, a usta czerwoną szminką. Wyglądałaś pięknie. Niall przez ten cały czas bawił się z Lux. Po godzinie byłaś już gotowa. Pojechaliście na miejsce castingu. Zastanawiałaś się jak to będzie wyglądało. Jak tam wejdziecie. No bo w końcu jedziesz tam z Niallem. Poszłaś do kolejki i czekałaś na numerek. Niall załatwił sobie wejście od razu za scenę. Czekał tam na ciebie. Zadzwonił do ciebie.
N: I jak ?
T: Ok.
N: Masz już numerek ?
T: Mam, a teraz tylko czekać.
N: Nie martw się zaraz się zobaczymy.
T: O kurwa.
N: Co jest ?
T: Gitara, zapomniałam o gitarze. Została w domu.
N: Załatwię to.
W końcu zostałaś wywołana, poszłaś za scenę. Przed tobą były jeszcze cztery osoby. Wtedy przyszedł Niall.
N: Proszę.
T: Co ?
N: Masz, zagrasz na mojej.
T: Naprawdę mogę.
N: Cicho, zaraz wchodzisz.
Nie mogłaś uwierzyć, że Niall pozwolił ci zabrać na scenę swoją gitarę. Stanęłaś już przed wyjściem na scenę. Czekałaś na znak kiedy możesz wejść.
T: Niall, ja tam nie wejdę.
N: Wejdziesz, kocham cię.
T: O boże.
Wtedy mężczyzna który stał przy wyjśćiu powiedział.
M: Zaraz wchodzisz.
T: Serio ?
Zaśmiałaś się razem z nimi.
M: Trzy, dwa, jeden. Wchodzisz.
Lekko cię popchnął, przez co ty już byłaś na scenie. Powoli zmierzałaś w stronę mikrofonu.
SC: Cześć.
T: Hej.
Byłaś bardzo podenerwowana. Stanęłaś przed mikrofonem i się przedstawiłaś.
SC: Zaczynaj.
Popatrzyłaś się w stronę Nialla, ale on nie był sam. Stali tam chłopacy, mama, ciocia, bracia, Josh. Nie mogłaś w to uwierzyć. Zaczełaś grać na gitarze i śpiewać. Czułaś się wspaniale pomino tego, że setki ludzi na ciebie patrzy. Czułaś, że robisz to co kochasz. Nagle Simon krzyknął.
SC: Stop.
Przestałaś śpiewać i nagle serce podeszło ci do gardła. Wszyscy z jurorów wstali i ludzie na sali. Zaczęli bić brawo. Simon podszedł do ciebie i cię przytulił. Po twoich policzkach zaczęły spływać łzy.
SC: Głosujemy.
Powiedziałaś sobie w duchu: "O boże, a jak nie przejdę."
Usłyszałaś trzy razy TAK.
SC: Jesteś wspaniała. Trzy razy tak, przechodzisz dalej.
T: Dziękuję.
Zaczełaś płakać i pobiegłaś za scenę. Wpadłaś w ramiona Nialla. Wszyscy zaczęli ci gratulować. Nie wierzyłaś w to co się dzieję.
_______________________________________________________________
Napiszę do tego jeszcze 3 część, mam nadzieję, że się spodoba.. Komentujcie, PROSZĘ !! :D <3 / Lexii xx.

2 komentarze: