wtorek, 15 stycznia 2013

NIALL #6

NIALL #6
Pojechałaś z kumpelą na ognisko, które organizuje jej chłopak i jego znajomi. Na początku nie chciałaś nigdzie jechać, ale w końcu cię na to namówiła... Pozbierałaś najpotrzebniejsze rzeczy do torebki i zeszłaś przed kamienice w której  mieszkałaś, czekałaś na swoją przyjaciółkę. Spóźniała się jak zwykle, ale po chwili zatrzymał się samochód z którego twoja koleżanka wychyliła głowę. Przyjechała z jakimś blondynem. Wsiadłaś do auta i kiedy zobaczyłaś przystojnego blondyna, w białej podkoszulce twoje serce zaczeło mocniej bić... Spodobał ci się od samego początku. Wiedziałaś, że ta twarz jest ci znajoma. Zamknełaś drzwi i wtedy chłopak się odwrócił i zdjął okulary, nie wierzyłaś własnym oczom... To był Niall Horan. Zamurowało cię.
N: Hej, jestem Niall.
Uśmiechnął się i podał ci rękę.
T: Hej, (t.i.)
Przywitałaś się z nim i usiadłaś wygodnie w fotelu. Twoja koleżanka usłyszała w radiu ich piosenkę: Kiss You. Krzyknęła i pogłośniła. Przez całą drogę Niall zerkał w lusterko i się do ciebie uśmiechał. Czułaś się troche dziwnie. Dojechaliście na miejsce. Wysiadłaś z samochodu, stanełaś jak wryta. Było tam tak pięknie, wielkie jezioro, a przy brzegu ustawione kilka ławek i pośrodku ognisko, które jakiś dwóch chłopaków rozpalało. Obok było jeszcze kilka namiotów, a na około jeden wielki las. Podszedł do ciebie Niall.
N: Idziesz ?
T: Tak, tak.
N: Chodź, zapoznam cię z innymi. Widać, że nikogo nie znasz.
T: No pewnie.
Poszłaś i poznałaś kilkanaście osób. Zaczełaś rozmawiać ze swoją koleżanką. Napiłyście się piwa. Miałaś wielki ubaw bo chłopacy zaczęli skakać do jeziora.
N: Idziesz popływać ?
T: Nie dzięki.
N: No chodź.
T: Sama nie wiem.
N: Ale ja wiem !!!
Krzyknął Niall, zabrał cię na ręce i pobiegł w stronę jeziora, wskoczył z tobą do wody. Powoli zaczeło się ściemniać. Wszyscy zaczeli wychodzić z wody, usiadłaś przy ognisku. Jakaś dziewczyna dała ci koc i usiadła obok ciebie przy ognisku. Zeczeliście rozmawiać. Wtedy twoja przyjaciółka uciszyła wszystkich.
TP: Może Niall nam coś zagra ?
N: A no czemu nie !
Poszedł do samochodu i wyciągnąl gitarę z bagażnika. Usiadł z powrotem na ławce i zaczął śpiewać Little Things. Przez cały czas zerkał na ciebie kontem oka. Wiele osób zauważyło to, że Niall ci się przygląda. Kiedy skończył śpiewać, chłopak twojej przyjaciółki powiedział.
CHP: Ej Niall może nam powiesz dlaczego cały czas się patrzysz na (t.i.) ? Co ?
Blondyn się uśmiechnąl i popatrzył na ciebie. Prosto w twoje oczy.
N: Bo jest bardzo słodka.
Zarumieniłaś sie, a wszyscy zaczeli gwizdać i się śmiać. Wtedy dziewczyna, która obok ciebie siedziała wzieła cię za rękę, pociągła i kilka dziewczyn poszło jeszcze za wami, żeby przynieść piwa. Wracając obok Nialla zwolniło się miejsce. Podchodząc do ławka, Niall dał ci stanowczy zank żebyś obok niego usiadła. Zrobiłaś to z wielką chęcią... Dałaś mu piwo i się na niego popatrzyłaś.
N: Jesteś słodka i mówię prawdę.
T: Zabawny jesteś wiesz.
N: Wiem.
Rozmawialiście tak przez chwilę. Cały czas Niall był lekko nachylony nad tobą. Twojej przyjaciółce zachciało się durnej zabawy w butelke. Poszliście usiąść na kocu. Jeden z chłopaków zakręcił butelką. Wypadło na Nialla. Miał pocałować którąś dziewczyna. Tak wypadło na ciebie. Powolnym ruchem lekko dotknął twoich ust, swoimi. Poczułaś lekkie ciepło, wtedy zaczeliście toczyć lekko walkę na języki. Twoja przyjaciółka walła cię w plecy.
TP: Ej no dosyć. Co jest ?
Wszyscy zaczeli się śmiać. Pawiliście się tak jeszcze przez 2 godziny. Na ciebie trafiło kilka razy. Całowałaś się jeszcze ze swoją koleżanką i kilkoma innymi osobami. Ale żaden pocałunek nie był tak mily jak z Niallem. Mieliście wielki ubaw. Piliście, tańczyliście. Świetnie się bawiliście. Wkońcu wszyscy zaczeli się zbierać i poszli do namiotów. Z czasem było was coraz mniej. Nie wiedziałaś co masz robić bo twoja przyjaciółka poszła do namiotu ze swoim chłopakiem. nie chciałaś im się tam wpieprzać, bo wiedziałaś że nie pójdą ładnie spać. Zostałaś przy ognisku sama z Niallem. Zaczełaś się cała trząść z zimna. Wtedy Niall usiadł obok ciebie, dał ci bluzę, przytulił i zaczął cię całować. Rozmawialiście dużo, aż w końcu poszliście do namiotu. Był jeden, tylko ten jeden był wolny. Weszliście do środka. Położyliście się obok siebie i dalej gadaliście. Było to trochę dziwne ale Niall zaczął wypytywać cię czy masz kogoś...
N: Masz chłopaka ?
T: Nie, a co ?
N: A nie chciałabyś mieć ?
T: Nie myślałam o tym...
N: No to może powinnaś.
Popatrzył się na ciebie i się uśmiechnął.
T: Nie spotkałam jeszcze takiej osoby, żeby się z nią związać...
N: A ja spotkałem.
T: Masz dziewczyne ?
N: Jeszcze nie.
T: Jeszcze.
N: Jeszcze.
T: Jeszcze.
N: Jeszcze.
T: Cicho.
Zaczeliście się śmiać, kiedy Niall bardzo namiętnie cię pocałował. Leżałaś, a on był nad tobą nachylony. Obściskiwaliście się jeszcze przez kilka minut i Niall wsunął swoją rękę pod twoją bluzkę. Poczułaś lekki dreszcz na swoim ciele. Nie protestowałaś, pomimo że znaliście się od kilku godziń, widziałaś w nim chłopaka. Chłopaka którego pokochałaś. Po kolei pozbywaliście się swoich obrań. Byliście nadzy, Niall nadal muskał twoje usta ale zaczął zjeżdżć coraz niżej. W któryś momencie, bez uprzedzenia wszedł w ciebie. Jękłaś z przyjemności. Popatrzyliście się sobie w oczy. Przytuliłaś się do niego, zamknełaś oczy. Chłopak nadal kontynuował. Wchodził i wychodził powolnymi ruchami. Czułaś, że jesteś blisko szczytu. Nie chciałaś, żeby ktokolwiek was usłyszał.
N: Krzycz moje imię jak powim już.
T: Nie mogę.
N: Proszę.
Jego ruchy stawały się coraz bardziej gwałtowne. Czułaś gorąco na swoim ciele. Wasze oddechy były coraz to szybsze i niespokojne.
N: Już.
T: Niall !!!
Krzyknełaś, wiedząc, że wszyscy cię usłyszą. Doszliście równo... Czułaś się spełniona i po Nialla uśmiechu wiedziałaś, że on też. Pocałował cię i położył obok ciebie. Ubraliście się i zasneliście. Rano gdy się obudziłaś, to Nialla nie było. Wyszłaś z namiotu, kierowałaś się w stronę twojej przyjaciółki. Przechodziłaś obok Nialla, który siedział na stołku i gadał z kilkoma chłopakami. Chwycił cię w talii, posadził na swoich kolanach i wyszeptał do ucha.
N: I co dalej jesteś wolna ?
T: Nie sądze.
Uśmiechnełaś się i wtedy Niall namiętnie cię pocałował. Wszyscy zaczeli gwizdać, bić brawo. Znowu usiedliści przy ognisku.
CHP: Ej nie wydawało wam się, że ktoś w nocy krzyczał ?
Wszyscy zaczeli się śmiać.
T: Musiało ci się wydawać.
N: Nie, nie wydawało ci się.
T: Cicho bądź.
N: Co.
Uśmiechnął się do ciebie Niall i pocałował cię przy wszystkich, baardzo namiętnie. Mineły 2 dni. Pozbieraliście się i pojechałąś z Niallem do jego domu.
__________________________________________________________________________
Sorki, że znowu z Niallem ale mam jakąś fazę na niego... .Lexii xx.

2 komentarze:

  1. najsłodszy jaki czytałam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku jakie to słodkie :) kocham jak piszesz z Niallem jest moim ulubieńcem i tak sobie wyobrażam że to ja <3

    OdpowiedzUsuń