poniedziałek, 21 stycznia 2013

NIALL #10

NIALL #10
Tak długo czekałaś na ten wyjazd. Wyjazd do Londynu. Od zawsze chciałaś tam jechać. Zwiedzić Londyn. Wkońcu dostałaś wiadomość od taty, że przeprowadza się z NY do Londynu. Odrazu zaproponował ci wakację u niego, wiedział, że to jest twoje największe marzenie. Dzisiaj nadszedł ten dzień. Dzisiaj wyjeżdżach. Wstałaś rano i spakowałaś resztę swoich ciuchów i kosmetyków. Zniosłaś na dół bagaże i poszłaś zjeść śniadanie. Jesyną negatywną rzeczą było to, że twój młodsz bran z tobą jedzie. Pojechaliście na lotnisko. Pożegnaliście się z mamą i poszliście na odprawę... Po chwili byliście już w samolocie. Zajęliście miejsca, założyłaś na uszy słuchawki i zasnełaś. W którymś momencie się obudziłaś, poszłaś do ubikaji, zamówiłaś nappoje i usiadłaś znowu obok brata. Napiliście się soku i po chwili był sygnał, zapiąć pasu. Wylądowaliście. Wyszłaś z samolotu i poszłaś odebrać bagaże. Przywitałaś się z tatą i jego narzeczoną. Pojechaliście na miasto. Zwiedzaliście Londyn i chodziliście po sklepach. Pojechaliście do domu na kolację. Zaraz jak zjadłaś poszłaś śie przejść. Chodziłaś uliczkami ondynu. Bez celu, kompletnie nie wiedząc jaką drogą idziesz. Doszłaś do jakiegoś mostu. Zobaczyłaś tam jakiegoś siedzącego na ziemi chłopaka w kapturze. Podeszłaś i usiadłaś obok niego.
T: Co tak sam siedzisz ?
N: Czasami tak lubię.
Zaczeliście rozmawiać. Wymieniliście się numerami. Miałaś kilka nieodebranych połączeń od taty. Znowu dzwonił odebrałaś i powiedziałaś mu, że będziesz za niedługo. Pożegnałaś się z chłopakiem i jeszcze przez pół godziny błądziłaś. Wkońcu znalazłaś drogę. Oglądnęlicie film i poszłaś spać. Rano zadzwonił ci telefon. To był Niall. Umówiłaś się z nim na moście za dwie godziny. Poszłaś umyć głowę i się wykompać. Ubrałaś się i w locie zjadłaś śniadanie. Poszłaś na umówione miejsce. Stanełaś na moście nie mogłaś uwieżyć, że kilka metrów od ciebie stoi Niall Horan z 1D. Chciałaś podejść po autograf i zdjęcie, ale cykałaś. Stałaś dalej i czekałaś na chłopaka. Kątem oka obserwowałaś Horana. Zobaczyłaś, że wyciąga telefon i gdzieś dzwoni. W tym samym momencie, twoja komórka zaczeła dzwonić. Odwróciłaś się i cię zamurowało. Chłopak do ciebie podszedł.
N:Nie wiedziałem, że to ty.
T: A ja nie wiedziałam, że jesteś Niall Horan.
Zaczeliście się śmiać. Poszliście na lody, do kina. Bardzo dużo chodziliście po Londynie. Wkońcu zaczeło się ściemniać. Niall odprowadził cię pod kamienice w której mieszkałaś. Przez chwile, staliście w ciszy. Przytuliliście się na pożegnanie. Poczułaś jego zapach, dotyk i ciepło. Nigdy nie zapomnisz tego uczucia. Poszłaś do mieszkania. Weszłaś do swojej sypialni, walłaś się na łóżko i myślałaś o tym całym dniu. To wszystko było takie piękne. Nawet nie wiesz w którym momencie zasnełaś... Minęły już dwa tygodnie. Spotykasz się z Niallem prawie codziennie. Dzisiaj też macie gdzieś iść. Ubrałaś się, pomalowałaś i poszłaś na umówione miejsce. Zonbaczyłaś chłopaka w oddali, Szłaś w jego kierunku z uśmiechem na twarzy. Wyglądał tak słodko. Miał czarne spodnie, białą koszulkę i okulary przeciwsłoneczne. Przytuliłaś się z nim. Już chciałaś się odsunąć, kiedy Niall złapał cię w tali jedną ręką, a drugą położył na twoim policzku. Pocałował cię.
N: Kocham cię.
T: Ja ciebie też.
Jeszcze raz wasze usta połączyły się w namiętnym pocałunku. Chłopak chwycił cię za ręke i poszliście do kina. Kolejnny dzień był wsapniały. Ale musiałaś wracać się spakować. Niall poszedł z tobą. Usiadł na łóżku i patrzył jak się pakujesz.
N: Musisz jechać ?
T: Muszę. Zaraz kończą się wakacje, a ja mam szkołe.
N: Nie możesz tutaj zostać.
T: Wiesz, że jak bym mogła.
N: Wiem.
T: Ja mam dopiero 17 lat. Musze wracać.
N: Obiecaj mi, że tu wrócisz, ze do mnie wrócisz, ze mnie nie zostawisz.
Usiadłaś obok niego i się przytuliłaś. Wyszeptałaś ,u do ucha.
T: Obiecuję.
Pocałowaliście się i spakowałaś resztę rzeczy.
T: Zostaniesz dzisiaj ?
N: Pewnie.
Poszliście zjeść kolację i oglądnąć film. Spędziliście razem cąły wieczór. Poszłaś z nim do swojej sypialni. Położyliście się na łóżku i zaczeliście rozmawiać. Nawet nie wiesz kiedy zasnełaś... Rano obudziło cię lekie ciepło na ustach. Nie otwierając jeszcz eoczu, miałaś uśmiech na twarzy. Nial cały czas cię całował. Poszłaś się umyć i ubrać. Byłaś gotowa. Usiadłaś na łóżku i zaczełaś płakać.
N: (t.i.) co się stało ?
T: Ja nie chcę wracać, chcę zostać z tobą.
N: Nie martw sie będzie dobrze.
Pocałowaliście się i poszliście na śniadanie. Niall zabrał twój bagaż i poszliście do samochodu. Po niecałej godzinie byliście już na lotnisku. Musiałaś się z nim pożegnać. Przytuliłaś się i zamknełaś oczy.
N: Zostań, proszę.
T: Nie mogę, wiesz.
Po twoich policzkach zaczeły spływać łzy. Pocałowałaś go bardzo namiętnie.
N: Kocham cię.
T: Ja ciebie też.
Jeszcze raz wasze usta złączyły się w całość. Zabrałaś bagaż i poszłaś na odprawę. Idąć jeszcze raz się odwróciłaś i zobaczyłaś płaczącego Nialla. Ty też się jeszcze bardziej rozkleiłaś. Po kilkunastu minutach byłaś już w samolocie. Dostałaś esmsa: " Nie bój się, zaczekam na ciebibie, tyle ile będe musiał. Kocham cię.~ Niall". Rozpłakałaś się i odpisałaś mu:"Kocham cię, dziękuję.". Wyłączyłaś telefon. Po jakmś czasie, byłaś już w Polsce. Wszystko takie samo jak zwykle. Nienawidziłaś tego. Wróciłaś do domu i zaczełaś płakać... Mineły dwa miesiące. Wieczoram mama przyszła do twojego pokoju. Nie mogłaś uwierzyć w to co do ciebie mówi. Tata załatwił ci tam szkołę i będziesz mogła zacząć od 2 semestru. Od razu zadzwoniłaś do Nilla. Był bardzo szczęśliwy. Skonćzyłaś to półrocze i zaczełaś się pakować. Byłaś tak szczęśliwa, że zobaczysz znowu Nialla. Wsiadłaś w samolot i poleciałaś. Po kilku godzinach byłaś już w Londynie. Wyszłaś z samolotu i pobiegłaś po bagaż. Na końcu długiego korytarza zobaczyłaś Nialla. Wpadliście sobie w objęcia. Całowaliście się kilka minut. Znowu jeździliście po londynie. Od tego czasu chodzisz tam do szkoły i za niedługo masz się przeprowadzić do Nialla.
____________________________________________________________________
/ Lexii xx.

1 komentarz: